20-latek w BMW w regionie udawał policję
Został zatrzymany.
W sobotę, 13 grudnia, na drodze krajowej DK25 w miejscowości Skulsk doszło do zdarzenia, które wzbudziło niepokój jednego z kierowców. Kierujący samochodem marki BMW, po wyprzedzeniu innego pojazdu, przy użyciu zamontowanej na tylnej szybie taśmy LED wyświetlił napis "POLICJA", dając sygnał do zatrzymania się. Swoim zachowaniem sugerował przeprowadzenie kontroli drogowej i zmusił kierującego do zjechania z drogi.
"Mężczyzna, do którego skierowane były te sygnały, zjechał na stację paliw. Samochód BMW również wjechał na teren stacji, po czym oddalił się. Zaniepokojony całą sytuacją kierujący zadzwonił na numer alarmowy 112 i zgłosił zdarzenie. Policjanci niezwłocznie podjęli działania i bardzo szybko zatrzymali pojazd, którym poruszał się sprawca. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu" - relacjonuje asp. Sylwia Król, oficer prasowy policji w Koninie.
"Wczoraj 20-letni mieszkaniec powiatu konińskiego usłyszał zarzut z art. 227 Kodeksu karnego, dotyczący podszywania się pod funkcjonariusza publicznego" - dodaje.
Mężczyźnie grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.


