Apartamenty z funkcją sportowo-rekreacyjną powstają nad Jeziorem Kierskim. Mieszkańcy okolicy protestują
Inwestycja prowadzona jest przy ulicy Wilków Morskich.
W internecie pojawiła się petycja przeciwko zabudowie brzegów Jeziora Kierskiego. Do tej pory podpisało ją blisko 800 osób, ale na tym mieszkańcy nie poprzestają (petycja TUTAJ). W sobotę, 22 listopada, o 13.00 spotykają się przy ulicy Wilków Morskich 43, by protestować. - Wszyscy, którzy przyjdą, będą mogli wyrazić sprzeciw przeciwko planom zabetonowania naszego jeziora. Dowiedzą się, jak niemożliwe stało się możliwym, jak zmieniały się plany, decyzje i zezwolenia. Jak plan przysłowiowej budki z lodami i wypożyczalnią kajaków zmienił się w plan kilku czteropiętrowych bloków pod hasłem - sport i rekreacja - informują organizatorzy protestu.
Sprawa zabudowy działek przy ulicy Wilków Morskich ciągnie się od lat. W lipcu interpelację w tej sprawie złożyła do prezydenta Poznania radna Małgorzata Woźniak. - Zwracam się z uprzejmą prośbą o zajęcie stanowiska w sprawie zasadności wydania pozwolenia na budowę Zespołu Jednostek Apartamentowych wraz z funkcją sportu i rekreacji przy ul. Wilków Morskich w Poznaniu. Obecnie na wskazanym terenie rozpoczęto prace budowlane związane z realizacją ww. inwestycji. Teren ten znajduje się w pierwszej linii zabudowy, bezpośrednio granicząc z Jeziorem Kierskim. Inwestycja ta budzi poważne zaniepokojenie wśród lokalnej społeczności. Pragnę przypomnieć, że wcześniejsze działania inwestycyjne prowadzone na tym terenie zostały wstrzymane ze względu na niezgodność z obowiązującym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego - czytamy w piśmie. Radna zaapelowała o ewentualne wstrzymanie inwestycji, jeśli okaże się ona niezgodna z obowiązującymi przepisami.
Odpowiedzi udzielił jej zastępca prezydenta Mariusz Wiśniewski. Jak podkreśla, sprawa zabudowy tej działki toczy się od lat. - 25 czerwca 2001 roku w Wydziale Urbanistyki i Architektury wydana została decyzja o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu dla inwestycji polegającej na budowie: hoteli, pensjonatów i zaplecza sportowego, przewidzianej do realizacji na działkach położonych w Poznaniu przy ulicy Wilków Morskich. Decyzja była ważna do 31 grudnia 2003 roku. Działki przy ulicy Wilków Morskich, zgodnie z ówcześnie obowiązującym miejscowym planem, znajdowały się na terenie przeznaczonym pod realizację ośrodków sportu i rekreacji (kąpieliska, campingi itp.) w rejonie strukturalnych klinów zieleni, w strefie III peryferyjnej ekstensywnego zagospodarowania rolniczego, mieszkaniowego (jednorodzinnego) i rekreacyjnego - wyjaśnia Wiśniewski.
Projekt budowlany zatwierdzono dopiero 15 lat później - w 2018 roku. Wówczas Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego zatwierdził projekt budowlany zespołu jednostek apartamentowych wraz z funkcją sportu i rekreacji oraz instalacjami i urządzeniami technicznymi towarzyszącymi na terenie nieruchomości przy ul. Wilków Morskich. - Decyzja zezwalała na wznowienie robót budowlanych objętych tym projektem. W 2025 roku decyzja została przeniesiona na rzecz nowego inwestora - dodaje.
Wiśniewski podkreśla, że obecnie nieruchomość objęta pracami, zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania, jest terenem sportu i rekreacji w klinie zieleni z dopuszczeniem lokalizacji zabudowy usługowej - usług turystycznych oraz dopuszczeniem lokalizacji jednostek apartamentowych na działkach nie mniejszych niż 13000 m².
Odpowiedź uzupełniono w sierpniu o informacje od PINB. - W ostatecznej decyzji Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego dla Miasta Poznania z dnia 12 lutego 2018 roku o zatwierdzeniu projektu budowlanego określono następujące parametry zabudowy: łączna powierzchnia działek 23 487 m2, powierzchnia zabudowy 2 345 m2 - 9,98%, powierzchnia utwardzona 2 340 m2 - 9,96%, powierzchnia biologicznie czynna 18 802 m2 - 80,06% - czytamy w odpowiedzi Natalii Weremczuk, zastępcy prezydenta Poznania.
Weremczuk zauważa, że pomiędzy terenem objętym inwestycją a jeziorem Kierskim znajdują się nieruchomości będące własnością Miasta Poznania. - Ponieważ jezioro Kierskie nie ma ustalonego przebiegu linii brzegowej, nie można określić szerokości pasa gruntu od brzegu jeziora do granicy działek miejskich. Z uwagi na różny poziom wody w jeziorze ta szerokość może się zmieniać w czasie. Ustalenie szerokości ogólnodostępnego pasa gruntu od brzegu jeziora wymagałoby przeprowadzenia przez geodetów wizji terenowej z pomiarami geodezyjnymi - tłumaczy.
Rada Osiedla Kiekrz podejmuje działania w tej sprawie. Jak informuje - rozesłała wiele pism do różnych instytucji, licząc na możliwość zahamowania inwestycji. Swoją kontrolę na miejscu zaplanował m.in. Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Paweł Łukaszewski, PINB, potwierdza nam, że kontrola ma się odbyć w grudniu. Zaznacza przy tym, że na tym etapie inspektorzy mogą jedynie kontrolować czy prace prowadzone są zgodnie z zamiennym projektem budowlanym, jaki posiada inwestor.
Zapytaliśmy Urząd Miasta o sprawę i czekamy na odpowiedź. Tymczasem deweloper pokazuje wizualizację inwestycji realizowanej w Kiekrzu.
