Rozczarowanie po Imieninach Ulicy Święty Marcin. Jest oświadczenie organizatora

Chodzi o sytuację z organizacjami pozarządowymi.

Już w środę pisaliśmy na łamach epoznan.pl, że organizacje pozarządowe skarżą się, że organizatorzy obchodów ustawili ich stoiska na uboczu, w pobliżu sceny i nikt tam nie zaglądał. Zupa na Głównym apelowała do mieszkańców, by przychodzili po zupę, której nie udało się rozdać podczas imprezy. O szczegółach pisaliśmy tutaj.

Do sprawy odnieśli się przedstawiciele CK Zamek. Oto pełna treść komunikatu:

"Zupa na Głównym jest jedną z organizacji pomocowych, które brały udział w tegorocznych Imieninach Ulicy Święty Marcin (11.11.2025). Bardzo cenimy jej działania, dlatego jako Centrum Kultury ZAMEK zaprosiliśmy tę inicjatywę do uczestnictwa w listopadowym święcie. "Zupa na Głównym" uczestniczyła w naszym wydarzeniu od 2021 roku. Z tym większą przykrością przyjęliśmy treść wpisu opublikowanego na facebookowym profilu inicjatywy.

Efektem tego są niestety dziesiątki komentarzy, często nieprawdziwych. Dlatego chcielibyśmy przekazać informacje o sposobie organizacji strefy organizacji pozarządowych podczas Imienin Ulicy Święty Marcin 11 listopada 2025 roku.

Zaproszenie do udziału w tegorocznych Imieninach Ulicy Święty Marcin przyjęło łącznie 18 organizacji, które były obecne w dwóch miejscach: w Atrium we wnętrzu CK ZAMEK i na terenie "Imieninowego Miasteczka". Dobór lokalizacji był również związany z charakterem działalności i ofertą poszczególnych inicjatyw. Organizacje zajmujące się sprzedażą posiłków lub rogali na cele charytatywne miały swoje miejsce w bezpośrednim sąsiedztwie sceny głównej, w pobliżu Auli UAM.

Na scenie głównej odbywały się koncerty oraz odbywała się ceremonia przekazania kluczy do miasta Świętemu Marcinowi, czyli największe frekwencyjnie punkty programu, przyciągające najwięcej ludzi na raz. Szacujemy że pod sceną było nawet kilka tysięcy osób. Dlatego traktowaliśmy to miejsce jako najbardziej wyeksponowane i dające możliwość dotarcia do jak największej liczby ludzi. Jednocześnie uznaliśmy za niewłaściwe łączenie działalności charytatywnych z ofertami o charakterze wyłącznie komercyjnym.

Ponadto wybierając lokalizację wzięliśmy pod uwagę potrzeby organizacji pomocowych, w tym "Zupy na Głównym". Sąsiedztwo ul. Wieniawskiego zapewniło możliwość łatwego dowozu i wywozu termosów z posiłkami. Była to jedyna lokalizacja, w której spełnienie tego warunku było możliwe, biorąc pod uwagę obowiązujące nas zasady imprezy masowej. Ponadto odsunęliśmy nieco dalej stoisko jednego z naszych partnerów medialnych, które potencjalnie mogło częściowo zasłaniać stoiska organizacji pozarządowych.

Wszystkie organizacje znały swoją lokalizację kilka tygodni przed wydarzeniem i nie dotarły do nas z ich strony głosy wyrażające wątpliwości wobec proponowanych miejsc. Było to dla nas potwierdzenie, że decyzja dotycząca umieszczenia stoisk organizacji pozarządowych w pobliżu sceny głównej jest właściwa.

Zaproszenie skierowane przez CK ZAMEK do "Zupy na Głównym" i innych organizacji pomocowych było oczywiście bezpłatne. Ponadto zapewniliśmy tym inicjatywom namiot i dostęp do elektryczności.

Reagowaliśmy również w trakcie samego wydarzenia na sygnały od osób związanych z inicjatywą "Zupa na Głównym", dotyczące tego, że sprzedaż ich posiłków nie przebiega zgodnie z ich założeniami: w dniu wydarzenia wykonaliśmy dodatkowy szyld informujący o ofercie, zapewniliśmy dodatkowe oświetlenie, a konferansjer ze sceny głównej kilkukrotnie zapraszał do odwiedzin stoisk organizacji charytatywnych - te zaproszenia były częstsze niż było to pierwotnie planowane. Podczas koncertu głównego została również zdjęta jedna ze ścian namiotu "Zupy na Głównym", by ułatwić dostęp do niego.

Niewątpliwie istotnym czynnikiem negatywnie oddziałującym na wszystkie podmioty na terenie "Imieninowego Miasteczka" była pogoda - od około godz. 13 do wieczora padał obfity, chłodny deszcz.

Obecność organizacji pozarządowych jest dla nas bardzo ważna, szczególnie podczas Imienin Ulicy Święty Marcin, których hasło brzmi "Czyń dobro". Rozumiemy emocje, gdy tak istotne inicjatywy nie przebiegają zgodnie z założeniami.

"Zupę na Głównym" i pozostałe organizacje, które miały swoje stoiska w sąsiedztwie sceny głównej zaprosiliśmy na spotkanie. Chcielibyśmy na nim wyjaśnić wszelkie nieporozumienia i wypracować najbardziej właściwą formę współpracy na przyszłość".