Podjęto decyzję - ubezpłodnienie było konieczne
Prokuratura Okręgowa w Poznaniu wydała decyzję w sprawie przymusowej sterylizacji kobiety, która miała miejsce tuż po porodzie w szpitalu w Szamotuałch. Sprawa była głośna latem tego roku. Według podjętej decyzji, pozbawienie kobiety płodności było uzasadnione z medycznego punktu widzenia.
Przypomnijmy: W lipcu 2009 roku kilka dni po porodzie odebrano kobiecie córkę i przekazano ją do rodziny zastępczej. Rodzicom zarzucano, że nie są w stanie zapewnić dziecku odpowiednich warunków do rozwoju. We wrześniu mała Róża wróciła do domu. W trakcie wyjaśniania sprawy okazało się, że matka Róży została podczas porodu wysterylizowana. O fakcie tym dowiedziała się dopiero z dokumentacji medycznej.
Sprawa trafiła do prokuratury. W czwartek została podjęta decyzja, że lekarze, którzy przeprowadzili zabieg, nie nadużyli swoim kompetencji. Kobieta - wbrew temu, co twierdziła - podpisała przed porodem zgodę na przeprowadzenie cesarskiego cięcia oraz wszystkich zabiegów, które będą musiały być przeprowadzone w razie komplikacji. Według ustaleń, zabieg przecięcia jajowodów musiał być przeprowadzony z uwagi na zagrożenie życia pacjentki.
Najpopularniejsze komentarze