"Kosmiczny pociąg" przeleciał nad Poznaniem. I przeleci ponownie
Około 6.00 rano w rejonie Poznania warto było patrzeć w niebo.
Jak informują nasi Czytelnicy, na niebie pojawiła się jasna, przesuwająca się szybko "kreska" składająca się z wielu punkcików. Wszystko wskazuje na to, że były to satelity Starlink, które wypuszczono w niedzielę w godzinach wieczornych czasu polskiego z amerykańskiego Cape Canaveral.
To kolejna partia satelitów Starlink wystrzelonych na orbitę przez korporację Elona Muska, SpaceX. Miliarder chce, by na ziemskiej orbicie krążyło około 12 tysięcy takich urządzeń, z możliwością rozszerzenia tej liczby do nawet 32 tysięcy. Mają m.in. zapewniać internet w trudno dostępnych miejscach jako konstelacja Starlink. Obecnie na orbicie znajduje się blisko 7000 aktywnych satelitów tej firmy.
Przelot tej grupy Starlinków będzie prawdopodobnie widoczny z Poznania także we wtorek kilka minut po godzinie 6:00, ale nie będą już w tak zwartej grupie.