Nowe rondo powstanie na ważnej poznańskiej trasie? Kilkanaście kolizji i wypadków
Chodzi o Baraniaka.
Z interpelacją w tej sprawie do prezydenta wystąpiła radna Monika Danelska. Chodzi o skrzyżowanie ulic Baraniaka, Inflanckiej i Wiankowej w sąsiedztwie Jeziora Maltańskiego. - W związku ze zgłaszanymi zapytaniami oraz obawami mieszkańców wynikającymi ze zdarzeń (12 kolizji oraz 4 wypadków, w których 3 osoby zostały ranne i jedna osoba poniosła śmierć) proszę o informację, jakie działania zostaną podjęte w celu zwiększenia bezpieczeństwa na wskazanym obszarze. Zgłoszenia od mieszkańców to najczęściej problem ze skrętem w lewo z Baraniaka oraz z przejściem przez ul. Inflancką. Z uzyskanych przeze mnie informacji od służb wynika, że rekomenduje się usunięcie przejścia dla pieszych oraz poddanie przez Miejskiego Inżyniera Ruchu analizie pozostałych przejść bez sygnalizacji świetlnej w ciągu ulicy Baraniaka. Na podstawie zapytań od mieszkańców oraz w wyniku niebezpiecznych zdarzeń proszę o informacje nt. ewentualnych planów oraz wnoszę o wizję lokalną, która pozwoli na podjęcie ostatecznych planów i kompleksowych rozwiązań - czytamy w dokumencie.
Odpowiedzi udzielił radnej zastępca prezydenta Mariusz Wiśniewski. - W ocenie Zarządu Dróg Miejskich skrzyżowanie ulic Baraniaka, Inflanckiej i Wiankowej wymaga kompleksowej przebudowy. Jednak przed podjęciem decyzji odnośnie docelowego kształtu skrzyżowania należy przeprowadzić analizy ruchu. Pozwolą one określić, czy optymalnym rozwiązaniem z punktu widzenia bezpieczeństwa na tym skrzyżowaniu byłaby budowa ronda, czy rozbudowa istniejącego skrzyżowania o dodatkowy pas do skrętu w lewo wraz z przebudową sygnalizacji świetlnej - wyjaśnia Wiśniewski.
- Obecnie Biuro Miejskiego Inżyniera Ruchu analizuje bezpieczeństwo ruchu w rejonie skrzyżowania ulic Baraniaka, Inflanckiej i Wiankowej. Przedstawienie końcowych wyników przeprowadzonych analiz wraz z propozycjami możliwych rozwiązań planowane jest do końca IV kwartału 2025 roku - dodaje.