Trzech nastolatków zaatakowało przypadkowego 32-latka z regionu. Nie potrafią wytłumaczyć swojego zachowania
Do ataku doszło kilka dni temu w Krzyżu Wielkopolskim.
Do policjantów z tego miasta zgłosił się 32-latek, który przekazał służbom, że został pobity przez trzech mężczyzn. - Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że został zaczepiony przez nieznanych mu wcześniej młodych mężczyzn, a po krótkiej wymianie zdań napastnicy zaczęli zadawać mu uderzenia po całym ciele. W wyniku zdarzenia mężczyzna doznał licznych obrażeń, które na szczęście nie zagrażały jego życiu - wyjaśnia mł. asp. Monika Cichowicz z czarnkowskiej policji.
Policjanci szybko ustalili, kto stoi za atakiem. To mieszkańcy Krzyża Wlkp. i okolic w wieku 16 oraz 17 lat. Trzech nastolatków zatrzymano we wtorek. - Jak ustalili funkcjonariusze, młodzi mężczyźni nie znali swojej ofiary, a podczas przesłuchania nie potrafili wytłumaczyć, czym kierowali się, atakując pokrzywdzonego. Najmłodszy z nich, 16-latek, został przesłuchany w charakterze świadka, a jego sprawą zajmie się Sąd Rodzinny i Nieletnich. Natomiast dwaj 17-latkowie zostaną doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszą zarzuty pobicia - dodaje.
Młodym ludziom grozi więzienie.