Mieszkanka podpoznańskiej miejscowości walczy z bardzo rzadkim rakiem. Jest zbiórka
Sylwia ze Skórzewa ma nowotwór złośliwy języka.
W styczniu 46-latka zaczęła mieć problemy z jedzeniem. Jak przyznaje, pojawił się niewielki ból w okolicy języka, z którym miała do czynienia tylko w trakcie spożywania posiłków. - Zmartwił mnie ten nietypowy objaw, udałam się do lekarza, gdzie otrzymałam skierowanie na rezonans magnetyczny. Od skierowania do opisu wyniku minęły dwa miesiące - opisuje.
Z wyników rezonansu dowiedziała się, że ma guza w nasadzie języka. Konieczne okazały się dodatkowe badania. W czerwcu, dzięki biopsji otwartej, potwierdzono raka gruczołowo-torbielowatego nasady języka. - Choroba jest bardzo rzadka, statystyki mówią o zachorowaniu 5 osób na milion. Największe szanse na usunięcie zmiany nowotworowej daje operacja. Niestety w moim przypadku nie jest to możliwe. Moja zmiana, ze względu na głębokie położenie w mięśniu nasady języka, została uznana za nieoperacyjną - zaznacza.
Jedyną opcją na leczenie w kraju dla kobiety jest obecnie radioterapia fotonowa, która daje mniej więcej 10-procentowe szanse na wyleczenie. - Dziś wiem, że jest dla mnie nadzieja za granicą. Nieliczne ośrodki na świecie oferują radioterapię jonami ciężkimi, na które mój rak nie jest oporny. To moja szansa! Wierzę, że to leczenie mi pomoże. Ale bez wsparcia nie jestem w stanie go opłacić... Choroba doprowadziła mnie więc do punktu, w którym muszę prosić o pomoc. Wiem, że ze wsparciem bliskich przejdę tę najtrudniejszą drogę. Jedynym problemem pozostają koszty... Wpłaciłam już zaliczkę do kliniki w Niemczech. Ale reszty nie jestem w stanie opłacić.
Sylwia jest zdeterminowana do walki o zdrowie. Do uzbierania jest ponad 400 tysięcy złotych. Pomóc można TUTAJ.