Norweskie myśliwce F-35 wzmocnią wschodnią flankę NATO. Będą stacjonowały w Poznaniu
Już w październiku.
Wicepremier i szef MON, Władysław Kosiniak-Kamysz, wziął w sobotę udział w Wojewódzkim Zjeździe Delegatów PSL w Wielkopolsce, który odbył się w Poznaniu. Jak informuje Polska Agencja Prasowa, podczas zorganizowanej po spotkaniu konferencji prasowej, szef MON zapowiedział, że do Poznania przylecą kolejne sojusznicze samoloty, będą to kolejne samoloty F-35 Sił Powietrznych Królestwa Norwegii. Mają się pojawić już na początku października.
"Wspólnie z Siłami Powietrznymi Królestwa Niderlandów, z holenderskimi pilotami, będą patrolować polskie niebo przez najbliższe tygodnie. Później, pod koniec miesiąca, dolecą kolejne F-35 z Norwegii i to Norwegowie przejmą dużą część zadań razem z polskimi pilotami"- przekazał.
Samoloty będą stacjonować w 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego na Krzesinach. Polska Agencja Prasowa poinformowała, że rząd Norwegii zapowiedział, iż piloci stacjonujący w bazie w Poznaniu będą gotowi zestrzelić rosyjskie drony lub samoloty w przypadku naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej. Ostateczną decyzję o podjęciu takiego działania podejmie jednak dowództwo NATO.
Będzie to już druga misja Norweskich Królewskich Sił Powietrznych w Polsce w tym roku. Poprzednia operacja zaczęła się w styczniu i trwała do lata.