Spora część największego poznańskiego parku ogrodzona przez zbliżający się festiwal. "Włodarze miejscy odebrali przyjemność korzystania z parku"
W tej sprawie napisał do nas Czytelnik.
Chodzi o Cytadelę i odbywający się w przyszły weekend BitterSweet Festival. - W dniach 14-16 sierpnia w Poznaniu ma odbyć się festiwal pod nazwą Bittersweet Music. W związku z powyższym od połowy obecnego tygodnia w Parku na Cytadeli prowadzone są przygotowania. Nie tylko na polanie poniżej dzwonu pokoju, gdzie odbywają się tego typu wydarzenia, ale i na znacznych obszarach parku - opisuje Marcin, nasz Czytelnik.
Jak zauważa nasz Czytelnik, działania prowadzone na terenie parku powodują jego estetyczną dewastację na okres nawet dwóch tygodni "poprzez stawianie setek metrów ogrodzeń często przesłoniętych czarnymi foliami". - Owe ogrodzenia stawiane są nie tylko wzdłuż ścieżek, ale i w poprzek terenów zielonych. W niektórych przypadkach następuje grodzenie ścieżek spacerowych, uniemożliwiające z nich korzystanie - zaznacza.
Czytelnik pisze też o intensywnym ruchu także ciężkich pojazdów na terenie parku, co powoduje "dyskomfort akustyczny i zanieczyszczenie powietrza, smród spalin uniemożliwiający korzystanie z parku". Pisze też o dewastacji zieleni - trawników, których duże obszary przykryto metalowymi panelami. - Festiwal, poza terenem polany przy dzwonie pokoju, ingeruje dramatycznie w podstawowe funkcje parku, mającego służyć całej społeczności miasta, nie tylko wybranym grupom. Chciałem przypomnieć, że Park na Cytadeli znajduje się na obszarze "Natura 2000", mającym chronić przyrodę, a zwłaszcza siedliska gatunków pod ścisłą ochroną. Czy osoby wydające zgodę zbadały, jak kilkudniowe głośne imprezy, obecność tysięcy ludzi, hałas i z pewnością ogromne promieniowanie wpłyną na siedliska chronionych nietoperzy? Co na to organizacje ekologiczne?
Czytelnik pyta o koszty doprowadzenia parku do stanu sprzed festiwalu i podkreśla, że włodarze miejscy "praktycznie odebrali przyjemność korzystania z parku przez około dwa tygodnie (licząc montaż i demontaż) w jednym z piękniejszych miesięcy w roku osobom, w tym licznym emerytom, których nie stać na wyjazd z miasta."
O tym, że lokalizacja festiwalu w parku Cytadela nie wszystkim się podoba, pisaliśmy już na epoznan.pl kilka dni temu. Zwróciła na to uwagę m.in. radna PiS Sara Szynkowska vel Sęk. Więcej TUTAJ.
Najpopularniejsze komentarze