Ktoś znowu chodzi po klatkach schodowych i szarpie za klamki. "Moje amstaffy czekają"
Mieszkanka Wildy zaapelowała do sąsiadów.
- Uważajcie na mieszkania. Ktoś chodzi i szarpie za drzwi, chodzi o ul. 28 Czerwca 1956 r. - napisała kobieta na "Nieformalnej Grupie Wildeckiej".
Okazuje się, że nie tylko na tej ulicy ktoś chodzi i ciągnie za klamki. Mieszkańcy Łazarza również ostrzegli swoich sąsiadów, aby upewniali się, że mają zamknięte na klucz drzwi wejściowe do mieszkań - Na Łazarzu też ktoś chodzi i szarpie za klamki. Uważajcie na siebie.
- Moje amstaffy czekają - odpowiedział jeden z mieszkańców Wildy.
Jednak sprawa w żaden sposób nie jest powodem do żartów. Te praktyki stosowane są przez złodziei co roku, szczególnie w okresie wakacji i świąt. Policja również ostrzega, aby przed wyjazdem na wakacje upewnić się, że drzwi mieszkania są zamknięte, a drogocenne przedmioty zabezpieczone.
Jeśli byliśmy świadkami podejrzanego incydentu, szarpania za klamkę przez obcą osobę, warto zgłosić ten fakt policji. Szczególnie, że te czynności powtarzają się co roku mniej więcej o tej samej porze.
Najpopularniejsze komentarze