Kolorowy korowód po raz 16
Punktualnie o 14 centrum miasta opanowali szczudlarze, bębniarze i dziesiątki tysięcy poznaniaków. To w końcu ich święto. Już po raz szesnasty mieszkańcy stolicy Wielkopolski hucznie uczcili imieniny ulicy Święty Marcin.
Takie tłumy w centrum miasta możemy zobaczyć tylko raz w roku. To właśnie dziś swoje imieniny obchodzi ulica Święty Marcin. Dla poznaniaków to już tradycja, bez której nie mogą się obejść.
p>
Aby tradycji stało się zadość huczne obchody zainicjował korowód. W paradzie uczestniczyło około 300 postaci. Przed mieszkańcami paradowali między innymi bębniarze, szczudlarze, Kozły Poznań, "żywe" pomniki Bamberki i Starego Marycha, Latarnika (zwanego też Gazownikiem) pozłacane Koziołki, Pyra, Ułani, marionetki oraz uliczni artyści, w asyście których Święty Marcin został doprowadzony do Zamku. Jak co roku powitał go prezydent Poznania, a jego córka wręczyła mu symboliczny klucz do bram miasta.
Oprócz barwnego przemarszu prezydent miasta, Ryszard Grobelny, częstował zgromadzonych marcińskim rogalem, były także inne przekąski. Imieninowa zabawa potrwa do wieczora. Następna okazja do tak hucznego świętowania dopiero za rok.