Zaparkowane auta utrudniają życie mieszkańcom. Straż miejska jest tu częstym gościem
Na problem uwagę zwraca nasz Czytelnik.
- Czy można poruszyć temat ulicy Milczańskiej (ta część ulicy obok torów tramwajowych)? Samochody parkują na ulicy, we wjazdach do parkingów, utrudnia to przejazd, już nie wspomnę o minięciu się z samochodem z przeciwka. Brak jakichkolwiek znaków zakazujących parkowanie - opisuje. I przesyła zdjęcia, na których widać sporo zaparkowanych pojazdów.
- Do Straży Miejskiej Miasta Poznania wpływają zgłoszenia dotyczące nieprawidłowego parkowania na ul. Milczańskiej oraz na ulicach odchodzących od niej w stronę torów tramwajowych - potwierdza Radosław Weber, rzecznik SM. - W tym drugim przypadku, odnogi do Zaułka Haliny Żytkowiak są ulicami wewnętrznymi (tak jak przesłanym zdjęciu - auta przy płocie placu zabaw) i tam straż miejska nie podejmuje czynności w oparciu o Ustawę prawo o ruchu drogowym. Połączenia tych ulic nie są też skrzyżowaniami w myśl tejże ustawy - dodaje.
Choć tam straż miejska działać nie może, już na samej Milczańskiej jak najbardziej. - W lipcu podejmowaliśmy tam dwie interwencje dotyczące nieprawidłowego parkowania, w tym jedną na wskazanym odcinku między Milczańską 1 a 3. Strażnicy wystawili wówczas cztery wezwania do stawiennictwa na Referacie Wykroczeń. Dwa za utrudnianie wjazdu/wyjazdu z garażu podziemnego, jedno za postój zbyt blisko linii podwójnej ciągłej i jedno za niezastosowanie się do znaku "zakaz postoju", który znajduje się na zachodniej stronie ulicy. Od początku roku straż miejska nałożyła ponad 200 mandatów karnych na kierowców nieprawidłowo zaparkowanych pojazdów na ul. Milczańskiej - kończy.
Najpopularniejsze komentarze