Spalarnia: przy elektrociepłowni Karolin?
Zakończyły się konsultacje społeczne w sprawie poznańskiej spalarni śmieci. Miasto pomimo licznych protestów mieszkańców zadecydowało, że spalarnia śmieci prawdopodobnie powstanie przy elektrociepłowni Karolin.
Konsultacje z mieszkańcami w tej sprawie trwały trzy miesiące. W tym czasie odbywały się liczne spotkania z mieszkańcami, wyjazdy do działających spalarni, rozdano ulotki dotyczące tematu - jednak to wszystko na nic. Mieszkańcy Czerwonaka nadal są przeciwko budowie spalarni w sąsiedztwie ich domów.
Alternatywą dla inwestycji było Szczepankowo, gdzie mieszkańcy również sprzeciwiali się budowie spalarni. Protest w tej sprawie trafił na biurko prezydenta w zeszłym tygodniu.
Niewielu mieszkańców Poznania wie, że w naszym mieście istniała kiedyś spalarnia śmieci - na Szelągu. Wybudowano ją w latach 30. XX wieku. Była jedną z najnowocześniejszych spalarni na świecie i pierwszą taką fabryką w Europie Środkowej. Przestała działać w latach 40. XX wieku.
Dziś problem śmieci wraca jak bumerang. Restrykcyjne przepisy Unii Europejskiej w sprawie gospodarki odpadami oraz zwiększające się góry śmieci na poznańskim wysypisku zmuszają do działania. W latach 30. XX wieku nie produkowaliśmy takich ilości odpadów, jak obecnie. A sytuacja będzie się pogarszać, gdyż wzrost konsumpcji dóbr jest nieunikniony. Nie pomaga nawet segregacja odpadów, która prowadzona jest w naszym mieście. Wiele osób nie przywiązuje wagi do problemu z odpadami i lekceważy różnokolorowe pojemniki na szkło i plastik.
Spalarnie mają powstać również w innych polskich miastach w: Bydgoszczy, Toruniu, Szczecinie i Krakowie. Aby otrzymać dofinansowanie z Unii miasta są zobowiązane złożyć do końca czerwca 2010 odpowiednie dokumenty w Ministerstwie Ochrony Środowiska. Natomiast do 2015 roku w Polsce powinno stanąć 12 spalarni odpadów - tak nakazują normy unijne.