Reklama

Niemal zginął na S11 pod Poznaniem. Podziękował lekarzom za uratowanie życia

fot. Szpital Miejski im. Strusia
fot. Szpital Miejski im. Strusia

Przed Mateuszem jeszcze długa droga.

- Kilka tygodni temu Mateusz - młody motocyklista, który uderzył w barierki na zjeździe DK92/S11 - trafił do naszego Szpitala w stanie krytycznym. Już na miejscu świadkowie rozpoczęli reanimację, a potem walka o życie trwała wiele godzin: na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, OIOM-ie i Oddziale Chirurgii Ogólnej i Obrażeń Wielonarządowych. Dziś Mateusz - choć nie pamięta tamtego dnia - wrócił do nas z podziękowaniem - relacjonuje Szpital Miejski im. Strusia. - "Nie pamiętam swojej wizyty na SOR, ale wiem, że gdyby nie szybka pomoc, nie byłoby mnie tu dziś. Dziękuję całemu zespołowi - za życie, za wszystko" - powiedział wzruszony Mateusz. Dla naszych medyków to bezcenny moment - zobaczyć pacjenta, który był na granicy życia, a dziś chodzi o własnych siłach - dodaje.

Mężczyzna nie wyszedł jeszcze ze szpitala. Przebywa na Oddziale Chirurgii Ogólnej i Obrażeń Wielonarządowych. Czeka go jeszcze operacja kolana. - Jesteśmy z Tobą, Mateusz! To wspólny sukces Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii oraz Oddziału Chirurgii Ogólnej i Obrażeń Wielonarządowych z Pododdziałem Oparzeń.

O tym wypadku pisaliśmy na epoznan.pl. 12 kwietnia w okolicach Swadzimia motocyklista uległ wypadkowi. Musiał być reanimowany przez świadków zdarzenia. - Rodzina i przyjaciele są pełni wdzięczności za szybką reakcję na miejscu zdarzenia, podjęcie czynności reanimacyjnych oraz wezwanie pomocy, które miało istotny wpływ na ratowanie jego życia. Brat pozostaje pod opieką lekarzy i jest wspierany przez rodzinę oraz przyjaciół. Dziękujemy - pisał do nas dzień później Łukasz, brat poszkodowanego.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

21℃
10℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
15 km
Stan powietrza
PM2.5
7.70 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro