Poznańskie jezioro wciąż z bardzo niskim poziomem wody. Tak wygląda dziś
Mowa o Jeziorze Maltańskim.
Już w połowie marca informowaliśmy, że zgodnie z zapowiedziami rozpoczęło się napełnianie wodą Jeziora Maltańskiego. Przedstawiciele POSiR-u nie wskazywali konkretnej daty ponownego napełnienia jeziora, ponieważ zależy to od wielu czynników, takich jak ilość opadów oraz poziom wody w rzece Cybinie. Nikt nie sądził jednak, że potrwa to tak długo. Jak już informowaliśmy, niski poziom wody utrudnia poważnie funkcjonowanie klubom wioślarskim, które nie mogą prowadzić treningów na akwenie. Odwołano też planowane w tym miejscu zawody.
POSiR taki stan rzeczy tłumaczył sytuacją hydrologiczną - wymieniano niski poziom wody w Cybinie, która zasila jezioro. Dodatkowo brakuje opadów, zarówno deszczu, jak i wcześniej śniegu. Filip Borowiak, rzecznik POSiR zapewniał, że zakres i kolejność prac przypominały te realizowane przy wcześniejszych działaniach - zarówno sprzed czterech, ośmiu, jak i dwunastu lat. Wcześniej jednak niecka poznańskiego jeziora napełniała się w ciągu kilku tygodni.
"W tym roku widać, jak brak opadów albo bardzo małe opady zimowe i to w warunkach marcowych bardzo wysokich temperatur sprawiły, że tej wody, którą można zgromadzić i zadysponować, jest coraz mniej. Coraz trudniej będzie w dość swobodny sposób zarządzać wodą w zbiornikach czy ciekach wodnych" - tłumaczył w rozmowie z TVN24.pl prof. Bogdan Chojnicki, klimatolog z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Na razie nie wiadomo, jak długo taki stan potrwa. Sprawdziliśmy jak Jezioro Maltańskie wygląda dziś. Zachęcamy do oglądania naszej galerii.
Najpopularniejsze komentarze