Bezduszna kradzież. Skradziono puszkę z datkami na leczenie chorego Tomka
Do kradzieży doszło w Rydzynie w powiecie leszczyńskim.
Tomasz Smektała z Rydzyny ma 43 lata i zmaga się z nowotworem "o nieznanym punkcie wyjścia". - We wrześniu zauważyłem powiększający się brzuch. Trafiłem do szpitala, w którym stwierdzono naciek na otrzewnej. Miesiąc później usłyszałem diagnozę mrożącą krew w żyłach - wtórny złośliwy nowotwór otrzewnej o nieznanym punkcie wyjścia - opisuje. Do dziś nie znaleziono źródła choroby, a w międzyczasie pacjent przeszedł ponad 20 chemii. Jego jedyną nadzieją jest leczenie onkologiczne w Izraelu.
Od listopada trwa zbiórka na ten cel m.in. na portalu siepomaga.pl. A do uzbierania jest dużo - około milion złotych. Dotąd zebrano niespełna 300 tysięcy. Rodzina i bliscy Tomasza organizują akcje charytatywne, datki zbierane są też do puszek i to właśnie jedna z nich zostałą we wtorek w Rydzynie. Nieznany sprawca zabrał puszkę z jednego z punktów. O sprawie powiadomiono policjantów, którzy zajmują się tą sprawą.
Jak podaje leszno24.pl, pieniądze zbierane do puszek w ramach oficjalnie zgłoszonej zbiórki są przeznaczane m.in. na wykup leków dla Tomasza.