Ogromne korki w mieście. Kierowcy stoją około 20 minut przed zamkniętym przejazdem kolejowym
Chodzi o przejazd kolejowy na ul. Św. Michała.
Już wielokrotnie poruszaliśmy na epoznan.pl temat korków w godzinach szczytu. W czwartek napisał do nas w tej sprawie Czytelnik, który utknął przed zamkniętym przejazdem kolejowym.
- To jest jakaś paranoja, stoję od 24 minut przed przejazdem kolejowym na ulicy Św. Michał. I nadal czekamy. Godzina szczytu, korki - napisał Czytelnik epoznan.pl
Faktycznie, przejazd kolejowy dość często zamyka się, przez co powoduje zator w mieście. Już od dłuższego czasu kierowcy sygnalizują nam, że trzeba uzbroić się w cierpliwość przejeżdżając przez ul. Św. Michała. Największe korki w tym miejscu notowane były ponad rok temu podczas remontu nawierzchni pomiędzy ul. św. Michała i ul. Krańcową. Kierowcy informowali nas, że w godzinach szczytu stali około godzinę przed przejazdem kolejowym.
Przejazd kolejowy na ul. Św. Michała miał zostać zlikwidowany na rzecz budowy wiaduktu - PKP PLK planowało wybudować bezkolizyjne skrzyżowanie w ciągu ul. Krańcowej kosztem przejazdu w ciągu ul. Św. Michała, gdzie powstać miało przejście pieszo-rowerowe. Planowane było połączenie ul. Krańcowej i św. Michała dodatkową drogą wzdłuż torów kolejowych - mówiła w ubiegłym roku na łamach "Głosu Wielkopolskiego" Agnieszka Górczewska zastępca dyrektora Biura Koordynacji Projektów i Rewitalizacji Miasta UMP.
Dziennikarze "Głosu Wielkopolskiego" dotarli do informacji, że projekt rozbudowy tej linii kolejowej nie jest uwzględniony w Krajowym Programie Kolejowym do 2030 roku.
- Oznacza to, że nie ma on zapewnionego finansowania. Ponadto projekt likwidacji przejazdu może w przyszłości trafić do kosza ze względu na opracowywanie obecnie przez PKP PLK studium dla całego Poznańskiego Węzła Kolejowego - wyjaśnia "Głos Wielkopolski".
Najpopularniejsze komentarze