Bezdomny handlujący śmieciami w Poznaniu przymusowo umieszczony w DPS
Taką decyzję podjął sąd.
Wielokrotnie pisaliśmy na epoznan.pl o mężczyźnie w kryzysie bezdomności, który "handlował" śmieciami m.in. na rynku Łazarskim. Gdy zatrudniono tam ochronę, by zniechęcić mężczyznę do przebywania w tym miejscu, przeniósł się do centrum Poznania. Później wrócił.
Zarówno strażnicy miejscy, jak i policjanci oraz pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie wielokrotnie interweniowali w sprawie mężczyzny. - Proponowaliśmy mu pomoc i wsparcie. Jednak za każdym razem spotykaliśmy się z kategoryczną odmową - wyjaśnia Bogna Kisiel z MOPR. - W takich sytuacjach, jak ta, robimy wszystko, aby z jednej strony pomóc klientowi, a z drugiej podejmujemy działania, mające na celu rozwiązanie problemów zgłaszanych przez mieszkańców. W tym zakresie współpracujemy ze Strażą Miejską, Pogotowiem Społecznym, streetworkerami. W tym konkretnym przypadku byliśmy także w kontakcie ze spółką Targowiska - dodaje.
Sprawa została skierowana do sądu. Dzieje się tak, gdy występuje zagrożenie życia lub zdrowia u takiej osoby. Ostatecznie sąd zdecydował o przymusowym umieszczeniu mężczyzny w DPS. W piątek mężczyzna został przewieziony do Domu Pomocy Społecznej.
- Przykład mężczyzny, usiłującego handlować na Rynku Łazarskim, pokazuje, że udzielanie pomocy osobom w kryzysie bezdomności, które nie potrafią samodzielnie zadbać o swoje potrzeby i bezpieczeństwo, wymaga skoordynowanych działań służb miejskich i współpracy z sądem - kończy Kisiel.
Najpopularniejsze komentarze