Z wycieczki do spalarni śmieci w Hannoverze
Rozmowy, konsultacje, specjalnie powołane komitety i zagraniczne wycieczki - w taki sposób miasto chce przekonać mieszkańców do budowy spalarni śmieci. Właśnie na taką edukacyjną wycieczkę pojechali dziennikarze. Prezentujemy więc jak wygląda spalarnia śmieci w Hanoverze.
Spalarnia śmieci w Hannoverze funkcjonuje już od czterech lat. Mieszkańcy nie odczuwają przykrych zapachów i nie trują się spalinami. Przede wszystkim, mieszkańcy Hanoweru nie boją się spalarni śmieci, czego nie można powiedzieć o mieszkańcach Poznania i okolic.
Niemieckie miasto pod wieloma względami przypomina Poznań. Ma podobne zalety i podobne problemy. Jednak jeden z nich udało się rozwiązać już cztery lata temu. Chodzi o składowanie śmieci. Wszystkie odpady z Hannoveru trafiają bowiem do spalarni.
Identyczna spalarnia dla naszego miasta ma powstać w Koziegłowach. Tego jednak nie chcą mieszkańcy. W Hannoverze również nie obyło się bez protestów. Mieszkańcy także obawiali się spalarni w swojej okolicy. -
Śmieci z miasta trafiają do punktu oddalonego od najbliższych osiedli o półtora kilometra. Do spalarni prowadzi autostrada i dwujezdniowa droga. Śmieciarki z Hannoveru przyjeżdżają pod specjalny zsyp. Każda dostawa jest monitorowana. Śmieci trafiają do specjalnego bunkra. Tu pracownicy ugniatają odpady. Kiedy uzyskają jednolitą masę, przenoszą śmieci do wielkich kotłów, gdzie są spalane.
Po spaleniu z odpadów zostaje żużel. Niemcy wykorzystują go do budowy dróg i mostów. Gazy powstałe przy spalaniu śmieci są filtrowane. Ale jest jeszcze problem z niebezpiecznym popiołem. W Hanowerze jest on wywożony ciężarówkami i składowany pod ziemią. Poznań jeszcze nie ma pomysłu, co z tym odpadem w przyszłości robić. Tymczasem cała technologia zastosowana w poznańskiej spalarni będzie niemal identyczna jak ta w Hannoverze.
Wokół spalarni śmieci w Hannoverze nie czuć smrodu. Kominy nie dymią. Jest czysto, w okolicy rośnie zieleń. Prąd wytworzony przy spalaniu śmieci zasila 40 tysięcy gospodarstw domowych. Proces spalania musi spełniać restrykcyjne normy bezpieczeństwa i jest monitorowany.
W Niemczech działa dziewięć podobnych obiektów. Nigdy nie doszło w nich do poważniejszych awarii, ani zanieczyszczenia środowiska. Władze Poznania będą więc nadal przekonywać mieszkańców Koziegłów, że inwestycja nie zniszczy ich komfortu życia i poczucia bezpieczeństwa.
Teraz, w ramach konsultacji, spalarnię w Hannoverze w październiku odwiedzą mieszkańcy Koziegłów i Poznania.