Co dalej ze Starym ZOO? Trwa audyt, będzie opłata za wstęp?
Z interpelacją w tej sprawie wystąpiła do prezydenta radna Magdalena Antolczyk.
- Proszę o odpowiedzi w sprawie kierunku rozwoju Starego Zoo w Poznaniu oraz o zwrócenie uwagi na wątpliwości wyrażane przez społeczność lokalną w związku z doniesieniami medialnymi dotyczącymi potencjalnej przyszłości tego ważnego dla poznaniaków i poznanianek miejsca - napisała w dokumencie radna. - Z informacji dostępnych publicznie wynika, że Prezydent Miasta Poznania zgodził się na przeprowadzenie wewnętrznego audytu w zakresie efektywności i adekwatności obecnej struktury organizacyjnej Starego Zoo. Ubiegły rok w wykonaniu poznańskiego ogrodu zoologicznego przyniósł dla Miasta straty rzędu blisko 18,5 mln złotych. Analizowana jest także zasadność nabycia terenu położonego przy ulicy Bukowskiej 19 wraz z posadowionym na niej budynkiem. Postępowanie jest w fazie opiniowania, w którym uczestniczy również Stare Zoo - dodała.
Odpowiedzi udzielił jej zastępca prezydenta Poznania Jędrzej Solarski. Jak wyjaśnia, audyt rozpoczął się 11 września i ma potrwać około miesiąc. Jego wyniki powinny więc być znane najwcześniej w drugiej połowie października. - Na obecnym etapie prac audytorów trudno jednoznacznie wskazać, jakie działania będą wdrażane. Należy jednak podkreślić, że są to czynności doradcze, a ich celem jest niezależna ocena sytuacji organizacyjnej Starego Zoo, podziału zadań i kompetencji oraz efektywności organizacyjnej - wyjaśnia.
Solarski podkreśla, że w przypadku funkcjonowania ZOO nie można mówić o "stracie finansowej". - Pojęcie straty finansowej stosowane jest w odniesieniu do różnicy w wysokości generowanych przychodów i ponoszonych kosztów. Wspomniana kwota w wysokości 18,5 mln zł to różnica między osiągniętymi dochodami a poniesionymi wydatkami przez jednostkę w 2023 roku. Działalność większości ogrodów zoologicznych w Polsce jest nierentowna, niezależnie od swej formy organizacyjnej (tj. jednostki budżetowej, fundacji, a nawet spółki prawa handlowego). Ogrody Zoologiczne w Łodzi czy Wrocławiu (który, działając w formie spółki z o.o. nieprzerwanie od 2009 r. odnotowywał zyski finansowe) aktualnie mają tendencję do wykazywania ujemnych sald dochodów i wydatków czy przychodów i kosztów. Należy jednak pamiętać, że brak samowystarczalności finansowej danego zoo nie oznacza braku korzyści. Zoo mają ogromny i pozytywny wpływ na działalność turystyczną, ponieważ turyści oprócz zakupu biletu do zoo, zrobią także zakupy, wykorzystają bazę noclegową czy gastronomiczną - dodaje.
Zdaniem Solarskiego, głównym celem ogrodu zoologicznego nie jest zysk, a hodowla zwierząt, w tym tych zagrożonych wyginięciem, a także edukacja. - Działalność Ogrodu Zoologicznego, generująca dochód wymieniona jest w statucie jednostki budżetowej jako zadanie dodatkowe. Jednocześnie należy podkreślić, że dyrekcja stara się poprawić sytuację. Jeszcze w tym roku w strukturze organizacyjnej jednostki planuje się utworzyć stanowisko pracy ds. marketingu i promocji, którego zadaniem będzie podejmowanie starań na rzecz zwiększenia dochodów Ogrodu Zoologicznego. Ponadto opracowywana jest koncepcja wzrostu atrakcyjności Ogrodu dla zwiedzających poprzez uruchomienie nowej ekspozycji, wzbogacenie i modernizację już istniejących, co docelowo zwiększy frekwencję, a tym samym dochody.
Zastępca prezydenta Poznania jednoznacznie wypowiada się na temat pogłosek dotyczących wprowadzenia opłat za wstęp do Starego ZOO. - Ogród nie prowadzi prac zmierzających do uruchomienia płatnego wejścia do Starego Zoo. Biletowany jest jedynie budynek pawilonu dla ryb, płazów i gadów.
Najpopularniejsze komentarze