Złodzieje ukradli sprzęty za 7000 złotych. Łupy schowali w krzakach w lesie
Długo nie nacieszyli się zdobyczą.
Policjanci ze Złotowa w ostatnich dniach zajmowali się sprawą kradzieży z włamaniem do jakiej doszło na terenie Okonka. - Łupem złodziei miał paść m.in. motorower, piły spalinowe, narzędzia oraz inne drobne przedmioty. Właściciel skradzionego mienia wycenił straty na kwotę 7000 zł - wyjaśnia Damian Pachuc ze złotowskiej Policji.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że sprawców było trzech, a wszyscy odjechali z miejsca kradzieży pojazdem w kierunku województwa zachodniopomorskiego. - Niespełna kilka godzin po zgłoszeniu policjanci zatrzymali pierwszego, z biorących udział w kradzieży, 25-letniego mieszkańca Turowa (woj. zachodniopomorskie) - dodaje. Szybko dotarli też do pozostałych zaangażowanych w sprawę i odnaleźli skradzione przedmioty. A te ukryto na terenach leśnych. Do 25-latka dołączyli 42-latek z Okonka oraz 25-latek z gminy Szczecinek. Wszyscy przyznali się do kradzieży oraz złożyli obszerne wyjaśnienia.
Wszyscy sprawcy byli już wcześniej karani, dlatego będą odpowiadać przed sądem jako recydywiści - grozi im wyższa kara.