Nietypowa interwencja policjantów. Ratowali wycieńczonego bociana
Ptak prawdopodobnie wypadł z gniazda.
W ostatni weekend, późnym wieczorem, policjanci z Ostrzeszowa dostali nietypowe zgłoszenie. Telefonujący człowiek powiadomił funkcjonariuszy, że na polu w Przytocznicy znalazł wycieńczonego bociana. Ptak prawdopodobnie wypadł z gniazda i nie był w stanie wzbić się w powietrze.
- Na miejsce skierowano patrol, który potwierdził, że zwierzę jest skrajnie wycieńczone i nie potrafi poderwać się do lotu, co może stwarzać dla niego realne zagrożenie ze strony drapieżników. W związku z powyższym funkcjonariusze zabrali zwierzę do radiowozu, podali mu do picia wodę, po której odzyskał siły, a następnie podjęli próbę przewiezienia go do lekarza weterynarii - wyjaśnia Magdalena Hańdziuk z ostrzeszowskiej Policji.
Ponieważ było około 23.00, trudno było znaleźć weterynarza, który zająłby się zwierzęciem. - Dzięki determinacji funkcjonariusza pełniącego służbę na stanowisku kierowania udało się skontaktować z jednym z lekarzy, który pomimo tego, że zwierzę, które jest pod ścisłą ochroną, zostało znalezione na terenie nie podlegającym jego działaniom, udzielił mu pomocy.