Wzbudził sensację, gdy usiadł na parapecie mieszkańca Winograd. Są nowe informacje na temat ogromnego ptaka

Niebawem wróci na wolność.

Jak przekazali dziś przedstawiciele poznańskiego ZOO, orłosęp brodaty Rei del Causse, wrócił już do swoich rodzinnych okolic na południu Francji, do parku narodowego des Grands Causses. Niebawem znów będzie na wolności.

"Ogromnie nam pomogła w załatwieniu wszystkich formalności Ambasada Francuska w Polsce. Ogromne dzięki i niski ukłon dla pani Kamili Płuciennik-Zawieskiej - attache tejże ambasady - bez jej życzliwości chybaby nam się nie udało" - informuje Remigiusz Koziński, kierownik Działu Edukacji i Wolontariatu Ogrodu Zoologicznego w Poznaniu.

"Oczywiście ogromną pracę wykonała Vulture Conservation Foundation zajmująca się przywracaniem wspaniałych i wielkich ptaków Naturze z Allexem Llopisem i Pascalem Orabi. No i całej rzeszy ludzi zaangażowanej w odłowienie Rei del Causse, opiekę nad nim w poznańskim Ogrodzie Zoologicznym i zorganizowanie bezpiecznego transportu. Bardzo szybko i łatwo poszło wyeliminowanie orłosępów brodatych z naturalnego środowiska. Ich przywracanie Naturze jest procesem niezwykle skomplikowanym i pracochłonnym. Niemniej, dzięki specjalistom krok po kroczku, orłosępów przybywa" - dodał.

Przypomnijmy, że orłosęp pod koniec maja wzbudził sensację nie tylko w Poznaniu, ale na całym świecie. Gdy w naszym mieście doszło do ulewy i burzy z piorunami, ptak przysiadł na parapecie jednego z poznańskich bloków. Szybko okazało się, że ma nadajnik, stąd było wiadomo, że to osobnik wypuszczony we Francji w ramach programu reintrodukcji gatunku. Ptak nosi imię Rei del Causse. Orłosępy wyjątkowo rzadko pojawiają się w naszym kraju.