Ruszył proces mężczyzny podejrzewanego o pedofilię. Ofiarami były dziewczynki w wieku 6-11 lat, jedną zgwałcił
Mężczyzna miał być wyjątkowo wyrachowany.
Proces rozpoczął się w środę w poznańskim Sądzie Okręgowym. Chodzi o mężczyznę, którego zatrzymano w kwietniu ubiegłego roku na terenie Leszna. Postawiono mu 7 zarzutów wykorzystania seksualnego małoletnich, jednego gwałtu oraz posiadania pornografii dziecięcej. Przestępstwa miał popełniać na terenie Leszna i Poznania. Decyzją sądu trafił do aresztu, w którym przebywa do dzisiaj.
Policjanci zajęli się tą sprawą po zgłoszeniu od dorosłej już kobiety. Ta opowiedziała policjantce, że gdy była mała, molestował ją znany jej mężczyzna. W trakcie śledztwa na jaw wyszły bulwersujące okoliczności sprawy. Wiadomo, że mężczyzna wykorzystywał dzieci między 6. a 11. rokiem życia.
Ofiar szukał w internecie. Jak? Nawiązywał kontakty z matkami samodzielnie wychowującymi małe dzieci. Równocześnie działał jako wolontariusz w placówkach zajmujących się opieką nad dziećmi. Sprawiał wrażenie zatroskanego człowieka, przynosił dzieciom prezenty, pomagał kolejnym partnerkom w opiece nad ich dziećmi. - Zdarzało się, że miesiącami zdobywał sympatię i zaufanie dziecka. Wykorzystując dzieci seksualnie przekonywał je, że jego zachowanie jest jak najbardziej normalne. Gdy napotykał opór czy nieposłuszeństwo wpędzał swoje ofiary w poczucie winy. To powodowało, że dzieci nie mówiły o niczym swoim mamom, nie chcąc przysparzać im dodatkowych zmartwień - relacjonowała wiosną Policja.
Za popełnione przestępstwa grozi mu do 12 lat więzienia.
Najpopularniejsze komentarze