Ciężarówka potrąciła rowerzystkę, kobieta wylądowała z rowerem w rowie. Kierowca nie wiedział, że doprowadził do zdarzenia

Sytuacja miała miejsce w niedzielę wieczorem pod Gostyniem.

- W dniu 7 lipca o godzinie 19:16 zostaliśmy zadysponowani przez SKKP PSP w Gostyniu do potrącenia rowerzystki przez samochód ciężarowy na trasie Lipie - Szelejewo Drugie - informują strażacy z OSP KSRG Piaski. - Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy do przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego - dodają.

Jak informuje portal gostynska.pl, poszkodowana kobieta musiała ostatecznie trafić do szpitala. Początkowo funkcjonariusze będący na miejscu podejrzewali, że kobieta wpadła do rowu przez podmuch wiatru wygenerowany przez przejeżdżającą ciężarówkę. Po przeprowadzeniu oględzin jasne stało się jednak, że doszło do potrącenia. 63-letni kierowca samochodu ciężarowego miał nie zachować bezpiecznego odstępu od rowerzystki w trakcie manewru wyprzedzania. Potrącił 48-latkę i odjechał nie mając świadomości, że doprowadził do wypadku. Mężczyznę zatrzymał na trasie świadek wypadku, który jechał bezpośrednio za ciężarówką.

Zarówno kierowca ciężarówki, jak i rowerzystka, byli trzeźwi. Po badaniach kobiety w szpitalu zdarzenia zakwalifikowano jako kolizję, a kierowcę ukarano mandatem w wysokości 3000 złotych i 10 punktami karnymi.