Śmierć strażaka przed dyskoteką. Są wyniki sekcji zwłok
Został dotkliwie pobity.
Jak już informowaliśmy kilkukrotnie na łamach epoznan.pl do tragicznego zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę we Wtórku pod Ostrowem Wielkopolskim. Po awanturze z udziałem kilku młodych mężczyzn i nastolatków jedna z osób - 25-latek - trafił do szpitala. Mężczyzny nie udało się uratować. Jak ustaliły lokalne media to strażak ochotnik z OSP Zamęty. Do sprawy zatrzymano siedem osób. " Czterech nieletnich oraz trzech pełnoletnich. Nie mamy żadnych wątpliwości, że oni uczestniczyli w tym wydarzeniu" - poinformował w poniedziałek mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji. "Niezbitym dowodem jest nagranie wideo, którym dysponujemy"- dodał.
Jak już informowaliśmy, we wtorek prokurator przedstawił trzem młodym mężczyznom zarzuty udziału w pobiciu ze skutkiem śmiertelnym. Grozi im do 15 lat więzienia.
Nowe informacje w sprawie przekazuje Radio Poznań. Wiadomo, że są wyniki sekcji zwłok. Ale wciąż nie ma odpowiedzi jaka była przyczyna śmierci młodego mężczyzny. Jak powiedział dziennikarzom prokurator Marcin Kubiak "lekarze wstępnie wykluczyli, aby napastnicy użyli pałek czy innych przedmiotów podczas bójki".
"Dotychczas zgromadzony materiał dowodowy nie wskazuje na to, aby w trakcie pobicia przez napastników używane były narzędzia. W treści wstępnej ekspertyzy wskazano iż pokrzywdzony zmarł śmiercią nagłą" - powiedział prokurator.
Wiadomo też, że biegli pobrali próbki do dalszych badań. Będą dokładnie ustalać, jakie ciosy doprowadziły do śmierci mężczyzny.