Gorąca ciecz znowu lała się z sufitu poznańskiego autobusu. Wiemy, co się stało
To drugi taki przypadek w ostatnich tygodniach.
O sprawie poinformowano na instagramowym profilu poznan_moment. Jak zauważono, do nietypowej "awarii" doszło w pojeździe pełnym ludzi. Wyciek pojawił się nagle z sufitu.
Agnieszka Smogulecka z MPK Poznań potwierdza, że sytuacja miała miejsce w autobusie linii nr 169. Jak mówił, w pojeździe doszło do pęknięcia węża silikonowego od ogrzewania autobusu. - Nikt nie ucierpiał. Autobus odholowano do zajezdni. Pojazd był regularnie sprawdzany pod względem technicznym, miał ważne wszystkie wymagane badania i dokumenty. Jak informują służby techniczne, podczas przeglądów nie stwierdzono oznak uszkodzenia węża od ogrzewania, czy oznak tzw. zmęczenia materiału. Podczas realizacji kursu doszło do nagłej i niespodziewanej sytuacji awaryjnej - mówi.
Do podobnej sytuacji doszło również pod koniec maja. Czy autobusy są sprawdzane? - Służby techniczne MPK Poznań każdego dnia weryfikują stan taboru, na bieżąco usuwając pojawiające się usterki, a w sytuacjach tego wymagających zlecając przeprowadzenie napraw firmom zewnętrznym. Stan pojazdów jest sprawdzany podczas tzw. obsługi codziennej, ponadto autobusy przechodzą przeglądy wynikające z przebiegu pojazdu, przeglądy okresowe (w regularnych odstępach czasu) oraz przeglądy rejestracyjne - zapewnia.
Najpopularniejsze komentarze