Cmentarna "hiena" ukradła prawie 150 mosiężnych wazonów z cmentarzy, straty na 100 tysięcy złotych
Do prokuratury trafił akt oskarżenia.
Policjanci z Leszna jesienią ubiegłego roku zostali poinformowani o kradzieżach mosiężnych wazonów z nekropolii na terenie Leszna, ale też powiatu leszczyńskiego. Kradzieży dokonywano w nocy, wazony były zrywane z płyt nagrobnych. Każda sztuka kosztowała kilkaset złotych, a odnotowano blisko 150 kradzieży. Straty oszacowano na ponad 100 tysięcy złotych.
- Przestępczy proceder trwał miesiąc, a było to na przełomie października i listopada. Policjanci prowadzili intensywne działania zmierzające do ustalenia tożsamości sprawcy, który przemieszczał się z cmentarza na cmentarz po całym regionie - informuje Monika Żymełka z leszczyńskiej policji. W końcu udało się ustalić tożsamość złodzieja. To 37-latek ze Wschowy.
- Ostatecznie ogłoszono podejrzanemu ponad 80 zarzutów kradzieży mosiężnych wazonów wartych ponad 100 tysięcy złotych. Przyznał się do ich popełnienia - dodaje. We wtorek policjanci skierowali do prokuratury akt oskarżenia w tej sprawie. Sprawcy grozi do 5 lat więzienia.