Nowy sposób oszustów. Mogą pisać takie wiadomości

Nasze pieniądze są zagrożone.

Najnowszy sposób, jaki odnotowali policjanci to oszustwo "Na spadek". Jak przekazano -"na spadek" - to wersja oszustwa nigeryjskiego oparta na długotrwałej grze psychologicznej. Przestępca, który podaje się za pełnomocnika lub prawnika rodziny zmarłego, kontaktuje się z ofiarą z informacją, że jest jedynym żyjącym spadkobiercą dalekiego krewnego, który niedawno zmarł, a z uwagi na to, że nie pozostawił potomstwa, swój ogromny majątek w pozostawionym testamencie przepisał jedynemu mu znanemu krewnemu, czyli wytypowanej już ofierze oszustwa.

Oszuści odezwali się do mieszkańca Konina. Który dostał niecodzienną wiadomość. "Poprzez komunikator popularnego portalu społecznościowego uzyskał od n/n osoby informację, iż jego znajoma jest ciężko chora i dlatego wskazała jego jako swojego spadkobiercę do majątku w kwocie 350 tys. euro. Żeby uzyskać wskazane pieniądze pokierowano mężczyznę w ten sposób, że miał założyć dwa rachunki bankowe i dokonać kilku wpłat w celu przewalutowania spadku. Tuż po założeniu kont sprawcy wyłudzili od poszkodowanego dane logowania i autoryzacji transakcji. Mężczyzna zorientował się, że padł ofiarą oszustów w momencie, gdy zaczął do niego wydzwaniać człowiek ze wschodnim akcentem podający się za prawnika wielkiej kancelarii i wymagać kolejnych wpłat na założone konta" - informuje mł. asp. Sylwia Król, oficer prasowy policji w Koninie.

"W tym przypadku, analogicznie jak w innych odmianach oszustwa nigeryjskiego, rozpoczyna się gra na czas, która ma na celu jak najdłuższe zwodzenie ofiary i wyłudzenie jak największej kwoty pieniędzy. Jest więcej niż pewne, że zamiast zyskać fortunę, poszkodowany sukcesywnie będzie traciła coraz większe sumy, dopóki nie zorientuje się, iż padła ofiarą poczynań oszusta" - dodaje.

Mężczyzna stracił w ten sposób 3 tysiące złotych.

Policjanci apelują o rozwagę.