Są zarzuty dla 41-latka, który po pijanemu spowodował śmiertelny wypadek

Mężczyzna jadąc audi staranował mikrocara.
Jak podawaliśmy już na epoznan.pl, do zdarzenia doszło w niedzielę około 16.00 w Borui kościelnej na trasie Nowy Tomyśl - Wolsztyn. 41-latek siedzący za kierownicą audi nie dostosował prędkości do warunków na drodze i uderzył w poprzedzający go mikrocar. Jak się okazało, 41-letni Ukrainiec był pod wpływem alkoholu (miał 2 promile), podobnie jak pasażer, który z nim jechał. W wyniku wypadku zginął kierowca mikrocara - 69-latek. Do szpitala trafiła pasażerka tego auta - 66-latka.
Prokurator Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu informuje, że 41-latek usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, a także prowadzenia auta w stanie nietrzeźwości. - Kierowca przyznał się do winy. W szpitalu nadal przebywa druga poszkodowana osoba - wyjaśnia. Mężczyzna trafił do aresztu. Grozi mu do 20 lat więzienia.