Członek Rozbratu pobity przez pracowników dewelopera? "To była samoobrona a nie atak"
Incydent miał miejsce we wtorek rano przy inwestycji Pułaskiego 19.
O tym, że w sąsiedztwie kolektywu Rozbrat powstaje nowa inwestycja mieszkaniowa pisaliśmy już na epoznan.pl kilka razy. Ostatnio we wtorek - deweloper podał szczegóły tego, jak będzie wyglądać blok. Okazuje się, że także we wtorek przy powstającej inwestycji doszło do incydentu z udziałem członka Rozbratu i firmy wykonującej prace na budowie.
Swoją wersję wydarzeń przedstawił Rozbrat. - 6 lutego około godziny 9.00 miał miejsce bezprecedensowy atak zatrudnionych przez Duda Development na jednego z uczestników naszego kolektywu, który domagał się usunięcia przez nich zagradzającego wjazd do Rozbratu samochodu. Od początku spotkał się z agresją słowną, a później fizyczną 5 mężczyzn - twierdzi kolektyw. - Uspokajać ich próbował nawet kierownik budowy - nieskutecznie. Napastnicy powalili skłotersa na ziemię i przez kilka minut zadawali ciosy (głównie w głowę) pięściami i nogami. Atakujący próbowali zaangażować robotników budowlanych z inwestycji Dudy, którzy odmówili wsparcia ataku. Dopiero gdy inni skłotersi pojawili się na miejscu, napastnicy rozpierzchli się. Zawiadomiona przez nich (!) policja próbowała bezskutecznie sforsować bramę Rozbratu - dodaje. - Mówiąc krótko - Duda Development stosuje mafijne metody. Z jednej strony nie dziwi chęć zysku za wszelką cenę, z drugiej, przekroczone właśnie zostały wszelkie granice - w biały dzień, na ruchliwej ulicy, deweloperska banda bije człowieka, który zwrócił uwagę na tarasujący dojazd samochód. Poszkodowany już dysponuje obdukcją sporządzoną przez lekarza sądowego i jest w kontakcie z kancelarią adwokacką. Nie zostawimy tej sprawy bez konsekwencji.
Skontaktowaliśmy się z deweloperem. - Nie ma i nigdy nie było naszej zgody na żadnego rodzaju przemoc i agresywne działania. Natychmiast, gdy dowiedzieliśmy się o zajściu pomiędzy firmą, która jest naszym podwykonawcą, a osobami powiązanymi z kolektywem Rozbrat, podjęliśmy próby wyjaśnienia sytuacji. Wersja wydarzeń przedstawiona przez naszego kontrahenta znacząco różni się od tej, którą Rozbrat opisał w swoim oświadczeniu, i każe nam przypuszczać, że działania, o które oskarża się firmę świadczącą dla nas usługi, były nie atakiem, tylko samoobroną - czytamy w oświadczeniu Duda Development. - Wielokrotnie podejmowaliśmy próby rozmów z członkami kolektywu Rozbrat. Wszystkie te rozmowy łączy jedno: to zawsze my byliśmy stroną gotową do negocjacji i wychodzącą z życzliwą próbą kontaktu. Nic się nie zmieniło. Odcinamy się od godnego pożałowania zajścia, do którego doszło między członkami kolektywu Rozbrat a zespołem naszego podwykonawcy, i podtrzymujemy chęć rozmów.
Czekamy na informację od policji w sprawie wtorkowego zajścia.
Najpopularniejsze komentarze