Najpierw ukradł telefon, a gdy zatrzymała go policja, groził mundurowym pistoletem "na kulki"
Nietypowa interwencja w Turku.
Jak opisuje portal iturek.pl, sytuacja miała miejsce w piątek na osiedlu Wyzwolenia. 34-latek ukradł telefon warty około 1000 złotych 33-latce, którą znał. Wcześniej miał ją szarpać. Poszkodowana zadzwoniła na policję, a mundurowi, którzy znajdowali się akurat w pobliżu miejsca zdarzenia, szybko zauważyli mężczyznę opisanego przez zgłaszającą.
34-latek na widok policjantów zaczął uciekać. Funkcjonariusze szybko go dogonili. Poprosili mężczyznę o dokumenty, a ten zamiast dowodu osobistego wyjął z kieszeni przedmiot przypominający do złudzenia pistolet, przeładował go, skierował w kierunku policjantów i zagroził, że ich zabije.
Mężczyznę obezwładniono, a przedmiot zabezpieczono. Okazało się, że to pistolet na kulki. Sprawa jest obecnie analizowana przez policję pod nadzorem prokuratury.
Najpopularniejsze komentarze