Cmentarna "hiena" okradła grób ze świątecznej ozdoby
Niestety, to wciąż częsty przypadek na polskich cmentarzach.
Do zdarzenia doszło na cmentarzu przy ulicy Witkowskiej w Gnieźnie. Jak wyjaśnia gniezno24.com, jedna z mieszkanek w świąteczny weekend wybrała się na nekropolię, by uprzątnąć grób bliskich. Postawiła na nim choinkę udekorowaną lampkami. Gdy tego samego dnia, ale kilka godzin później, pojawiła się ponownie przy nagrobku, choinki już nie było.
Na cmentarzach w Polsce wciąż dochodzi do takich kradzieży. Szukanie sprawców bywa trudne, a często jest niemożliwe. Cmentarze są rozległe, często nie ma na nich monitoringu, a więc szukanie złodzieja jest jak szukanie igły w stogu siana.
Lokalny portal przypomina, że rozwiązaniem może być sposób zastosowany przez innego mieszkańca Gniezna. Kilka lat temu z grobu jego dziecka notorycznie kradziono pozostawiane na nim zabawki. W końcu mężczyzna pozostawił na grobie zabawkę z telefonem komórkowym w środku. Gdy i ona zniknęła, poinformował policję, że telefon można zlokalizować i tym samym dotrzeć do złodzieja. Ostatecznie okazało się, że sprawcą kradzieży była 60-latka.