Serafitek: zwolennicy TVP3 protestują przed siedzibą. Powtarzają hasła zasłyszane w TVPinfo "Tusk do Berlina!"
W środę od godziny 20:00 zebrani pod siedzibą TVP3 Poznań rozpoczęli protest w obronie telewizji.
Protestujący zabrali ze sobą flagi Polski i wykrzykują "Tusk do Berlina". Według nich, stają w obronie polskich, niezależnych mediów.
Redakcja epoznan.pl informowała w środę, że od godziny 11:00 przestano nadawać TVPinfo, a TVP3 Poznań zawiesiło programy typu wiadomości, w zamian puszczono serial.
Platforma Obywatelska opublikowała w środę w social mediach trzy najważniejsze wizerunki związane z TVP: Jacka Kurskiego, Michała Adamczyka i Danuty Holeckiej podpisując - Służyli jednej partii, ale opłacaliśmy ich wszyscy. Dlatego wyłączyliśmy TVPiS, a teraz włączamy media naprawdę publiczne.
Rządząca partia opublikowała również film będący zlepkiem niewłaściwego zachowania dziennikarzy TVP, którzy zapraszali posłów ówczesnej opozycji i obrażali ich w niewybredny sposób - Męczy cię to? Masz dość TVPiS? Wyłączmy to, włączmy telewizję publiczną - to głos narracji, który pointuje niewłaściwe zachowanie dotychczasowych dziennikarzy TVP.
Kodeks Etyki Dziennikarskiej już w pierwszym punkcie mówi o rzetelności podczas przygotowywania materiałów dziennikarskich - Zadaniem dziennikarzy jest przekazywanie rzetelnych i bezstronnych informacji oraz różnorodnych opinii, a także umożliwianie udziału w debacie publicznej.
W tym samym kodeksie czytamy również - Wolności słowa i wypowiedzi musi towarzyszyć odpowiedzialność za publikacje w prasie, radiu, telewizji czy Internecie. Dobro czytelników, słuchaczy i widzów oraz dobro publiczne powinny mieć pierwszeństwo wobec interesów autora, redaktora, wydawcy lub nadawcy. Informacje powinny być zrównoważone i dokładne, tak by odbiorca mógł odróżnić fakty od przypuszczeń i plotek, oraz powinny być przedstawiane we właściwym kontekście i opierać się na wiarygodnych i możliwie wielostronnych źródłach.
Według nowego rządu, TVP zarządzana przez PiS złamała Kodeks Etyki Dziennikarskiej, co miało być powodem, że sejm przyjął uchwałę w sprawie mediów publicznych.
Jak doszło do wyłączenia telewizji? Na to pytanie próbują odpowiedzieć eksperci z Interia.pl - Zdaniem naszego informatora najprostszym sposobem byłoby wyłączenie lub zakłócenie sygnału od wewnątrz telewizji. By tak się stało, nowa władza musiałaby mieć tam sprzymierzeńca, który był zaangażowany w ten proces. Istnieje też druga opcja, której nie wyklucza nasz informator. Chodzi o specjalne procedury przygotowane na wypadek zagrożenia bezpieczeństwa. Wówczas ważną rolę odgrywa Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Choć nasz rozmówca nie chce zdradzać szczegółów, również i taką drogą możliwe byłoby wyłączenie sygnału. Jedno jest pewne. To sytuacja bez precedensu
Najpopularniejsze komentarze