Para zatrzymana na gorącym uczynku. Z jednej z podpoznańskich firm ukradli dwa sejfy, ale na koncie mają więcej przestępstw

Do zatrzymania doszło nocą 24 listopada w Przeźmierowie.

Policjanci kryminalni, którzy akurat pełnili służbę w rejonie Przeźmierowa, zwrócili uwagę na dwie osoby, które około 3.00 nad ranem pojawiły się przy jednej z firm i trzymały coś w rękach. Na widok samochodu kobieta i mężczyzna zaczęli uciekać. Wsiedli do zaparkowanego w pobliżu forda i gwałtownie odjechali.

Zaczął się pościg, który trwał tylko chwilę. Policjantom udało się bowiem zajechać drogę uciekinierom. - W aucie znajdowały się dwie osoby - mężczyzna oraz towarzysząca mu 20-letnia kobieta. Zostali oni zatrzymani. Policjanci rozpoznali sprawcę. Był on znany stróżom prawa z wcześniejszych spraw kryminalnych o podobnym charakterze - wyjaśnia podkomisarz Marta Mróz z poznańskiej policji.

Szybko wyszło na jaw, że para zachowywała się nerwowo, bo chwilę wcześniej włamała się do firmy zajmującej się sprzedażą klimatyzatorów. Z wnętrza złodzieje ukradli dwa sejfy.

Policjanci już wiedzą, że para ma na koncie więcej przestępstw. Włamywali się do różnych lokali, z których kradli głównie gotówkę. Postawiono im po 8 zarzutów kradzieży oraz usiłowania kradzieży z włamaniami na terenie całego województwa. 48-latek odpowie też za niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Grozi im do 10 lat więzienia. Para trafiła na 3 miesiące do aresztu.