Kibice Lecha przeszukiwani przed wejściem na warszawski stadion. "Sprawdzanie wewnętrzne bielizny"
Dziś odbędzie się mecz Lecha Poznań z Legią Warszawa.
Wierni kibice Kolejorza pojechali do Warszawy kibicować. Jednak spotkali się z dość nieprzyjemną dla nich sytuacją tuż przed wejściem na warszawski stadion. Proces wpuszczania ich na trybuny opublikowali w social mediach.
Gdybyście mieli jakąkolwiek wątpliwość dotyczącą gościnności warszawskiej "policji". Chwilę wcześniej sprawdzanie wewnętrzne bielizny...Według policji vlepki stanowią zagrożenie dla życia i zdrowia - napisali kibice Lecha na Facebooku i dołączyli zdjęcie, które mogłoby sugerować, że są oni przed odprawą na lotnisku, a nie przed wejściem na stadion. Musieli również ściągnąć buty w trakcie kontroli.
"Śmiechu warte!", "Ale, że niby można zabić vlepami?" - komentowali zirytowani Internauci. Padały również niecenzuralne słowa krytyki w kierunku prezydenta Warszawy, który miał zlecić zaostrzone kontrole kibiców przed wpuszczeniem ich na stadion.
Już w zeszłym roku kibice Lecha Poznań mieli problem z wejściem na stadion, ponieważ prezydent Warszawy wraz ze strażą pożarną wprowadzili zakaz wnoszenia flag o wymiarach większych niż 2m x 1,5m. Kiedy przed stadionem zawrzało, prezydent Rafał Trzaskowski poinformował, że taką decyzję podjęli strażacy, z kolei rzecznik straży pożarnej odpowiedział, że decyzja należała do miasta.
Najpopularniejsze komentarze