70-latek usłyszał huk na targowisku i z raną postrzałową wrócił do domu
Jest więcej szczegółów sobotniej sprawy.
Jak już informowaliśmy na łamach epoznan.pl, sytuacja miała miejsce w sobotę rano przy ulicy Witosa w Ostrowie Wielkopolskim. Mężczyzna z raną postrzałową trafił do szpitala. Teraz portal wlkp24.info dotarł do kolejnych szczegółów.
Jak przekazano po rozmowie z prokuraturą, 70-latek został zraniony na targowisku. Tam przechadzał się pomiędzy straganami ze starociami i nagle usłyszał huk przypominający wybuch petardy. "Nie zważając na to, udał się do swojego miejsca zamieszkania, gdzie zobaczył zranienie w okolicy brzucha. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia. Udało się ustalić miejsce, jak i zabezpieczyć niezbędny materiał dowodowy" - mówi dziennikarzom prok. Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Jak ustalono, więcej ma być wiadomo, po wydaniu opinii biegłych. Na razie nie ma informacji, czy była to broń palna.
Nieoficjalnie dziennikarze ustalili, że "miała wystrzelić broń gazowa i nie było to celowe działanie".