Złodzieje samochodów wpadli na gorącym uczynku na Jeżycach. Właściciel nawet nie zdążył się zorientować, że stracił auto
Akcja policji w Poznaniu.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu od pewnego czasu zajmowali się sprawą kradzieży aut, do jakich dochodziło na terenie naszego województwa. - Ustalili, że jednym ze sprawców jest mężczyzna, który w przeszłości był wielokrotnie zatrzymywany przez policjantów za kradzieże pojazdów. Okazało się, że nie było to dla niego żadną przeszkodą, aby kontynuować swoją przestępczą działalność - wyjaśnia Iwona Liszczyńska z policji.
W środę na Jeżycach funkcjonariusze zatrzymali 41-latka oraz jego 29-letniego kolegę. Mężczyźni zostali przyłapani na gorącym uczynku kradzieży aut marki kia wartego 65 tysięcy złotych. - Właściciel nie zdążył się zorientować, że jego auto zostało skradzione. O tym fakcie dowiedział się od policjantów.
Sprawcy na miejsce kradzieży przyjechali citroenem skradzionym w Poznaniu na początku czerwca. - Przy zatrzymanych policjanci znaleźli m. in. urządzenia służące do łamania elektronicznych zabezpieczeń pojazdów. W miejscach ich zamieszkania, na terenie Poznania i powiatu poznańskiego, kryminalni zabezpieczyli części od dwóch skradzionych samochodów marki kia oraz dwa pojazdy marki kia i hyundai, które były oferowane do sprzedaży na portalach aukcyjnych. W mieszkaniu jednego ze sprawców policjanci zabezpieczyli także maski, które prawdopodobnie były wykorzystywane podczas kradzieży - dodaje.
Mężczyznom postawiono zarzuty kradzieży auta, zawnioskowano też o areszt. Grozi im do 10 lat więzienia. - Policjanci zajmujący się tą sprawą gromadzą materiał dowodowy, który w przyszłości może stanowić podstawę do przedstawienia podejrzanym kolejnych zarzutów. Według ustaleń śledczych podejrzani zajmują wysokie miejsce w hierarchii środowiska złodziei samochodowych działających w Wielkopolsce.
Najpopularniejsze komentarze