Reklama
Reklama

Patowa sytuacja na ul. Grunwaldzkiej. "Ludzie trąbią i nikt nic nie wie"

fot. Czytelnik
fot. Czytelnik

Chodzi o przejazd pod torami kolejowymi.

O budowie tego przejazdu redakcja epoznan.pl informowała na łamach w czerwcu tego roku. Prezydent miasta Jacek Jaśkowiak częściowe otwarcie przejazdu nazwał oczekiwanym przez poznaniaków momentem. Dzięki zaawansowanym pracom na terenie budowy węzła przesiadkowego Grunwaldzka, już od poniedziałkowego poranka kierowcy wyjeżdżający z Poznania przejadą pod nowymi wiaduktami i kładką pieszo-rowerową - zapowiadał 29 czerwca tego roku Jacek Jaśkowiak.

Nie czekaj! Od 1 stycznia 2024 r. za korzystanie z kopciuchów grozi grzywna. Do 31 lipca 2025 r. trwa kolejna edycja programu Kawka Bis, zgłoś się i otrzymaj nawet 37 000 zł.
REKLAMA

Pod wiaduktem wciąż trwają pracę. Często odbywa się tam ruch wahadłowy, przez co tworzą się korki. W tej sprawie do redakcji epoznan.pl napisał Czytelnik - Przesyłam Państwu zdjęcie patowej sytuacji na ul. Grunwaldzkiej w nowym tunelu. Identyczna sytuacja była w czwartek popołudniu. 2 wahadła i są zablokowane naprzemiennie. Ludzie trąbią, nikt nic nie wie. Ręce opadają.

Z czerwcowych zapowiedzi wynikało, że po częściowym otwarciu tunelu przejazdowego, wciąż będą tam trwały prace remontowe. Zakończenie budowy całego węzła Grunwaldzka przewidziane jest na jesień, udostępnienie przejazdu w stronę Plewisk nastąpi więc wcześniej, niż zakłada harmonogram - informował w czerwcu Tomasz Płóciniczak, wiceprezes spółki Poznańskie Inwestycje Miejskie.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Niebezpieczna pogoda w Wielkopolsce. Strażacy odebrali już około 350 zgłoszeń
25℃
15℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
30 km
Stan powietrza
PM2.5
5.00 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro