Jaśkowiak zamaskował remonty w centrum przed wiecem Donalda Tuska? W mediach zawrzało
Takie zarzuty padały dziś w lokalnych mediach.
Dziennikarze Radia Poznań zauważyli, że tuż przed wiecem postawiono w centrum nowe ogrodzenia do zawieszania plandek. Radio Poznań szybko ustaliło, kto sfinansował "płachty" (flagi biało-czerwone) na ogrodzeniach. Rzecznik prasowy prezydenta Jacka Jaśkowiaka wyjaśnił dziennikarzowi, że to nie miasto sfinansowało ogrodzenie z flagami Polski Prace zleciło biuro krajowe PO - informuje Radio Poznań i dodaje - Wiceprezes Poznańskich Inwestycji Miejskich powiedział nam, że na zawieszenie biało-czerwonych plandek są wszystkie wymagane zgody.
Podobną retorykę przyjął Głos Wielkopolski, który już w tytule informował, że - remonty w Poznaniu zasłonięto gigantycznymi biało-czerwonymi flagami.
Część placu Wolności jest wciąż faktycznie w remoncie, jednak władze miasta nie odpowiedziały jednoznacznie mediom, że flagi miały faktycznie maskować remonty, czy pełnić jedynie rolę patriotycznego symbolu.
Gigantyczne bariery z flagami Polski zostały zdjęte tuż po wiecu.
Najpopularniejsze komentarze