Substancja ropopochodna w Cybinie? "Po każdym deszczu do rzeki spływa syf z ulic"
Mieszkańcy w czwartek powiadomili służby.
O sprawie poinformował nas Czytelnik. - Będąc na spacerze w czwartek około godziny 18.40 zauważyłem bardzo silny strumień wody wypływający z kanału łączącego zbiornik retencyjny z rzeką Cybiną. Strumień był zanieczyszczony substancjami ropopochodnymi. Nad stawem i wzdłuż rzeczki rozchodził się bardzo silny zapach ropy. Woda wypływająca z "kanału" miała kolor brunatno-szary, przejrzystość wody była poniżej centymetra, a woda w stawie na wysokości huty szkła Antoninek była pokryta warstwą tęczowej substancji. Powiadomiona została straż miejska, która po około godzinie, czyli o 19.50 pojawiła się na miejscu. Straż miejska powiadomiła straż pożarną, która również pojawiła się nad rzeczką - napisał Paweł.
W tej samej sprawie napisał do nas także Marek. - Jestem mieszkańcem Swarzędza. Mieszkam niedaleko stawów Antoninek i Młyńskiego. Płynie tędy Cybina. Po każdym deszczu do rzeki spływa cały syf z ulic. Jest zrobiony kolektor za miliony, ale nikt o to nie dba - wyjaśnia.
Straż miejska potwierdza, że funkcjonariuszki były wczoraj na miejscu. - Potwierdziły zgłoszenie. Stwierdziły wyczuwalny mocny zapach ropy w rejonie Cybiny. Do rzeki płynęła szarawa substancja, która następnie dostawała się do stawu. Strażniczki wezwały strażaków - mówi Anna Nowaczyk z SM.
Marcin Tecław z KM PSP w Poznaniu także potwierdza, że straż pożarna była na miejscu. - W wyniku rozpoznania sytuacji strażacy nie stwierdzili zagrożenia - mówi.
Zapytaliśmy magistrat o to, czy ma informacje w sprawie spływania nieczystości do Cybiny. Czekamy na odpowiedź.