Brutalne morderstwo. Zabił swojego przyjaciela, gdy ten spał. Zadał mu kilka uderzeń siekierą w głowę. Zapadła decyzja o areszcie
Do zdarzenia doszło w minioną sobotę w Kaliszu, ale teraz Sąd Rejonowy zastosował wobec podejrzanego areszt.
Do zbrodni doszło nad ranem w jednym z mieszkań w kaliskiej kamienicy. 54-latek miał zamordować swojego dziesięć lat starszego przyjaciela, gdy ten spał. Uderzał go siekierą w głowę, już po wszystkim sam powiadomił o tym policję, był wtedy pod wpływem alkoholu.
Jak poinformował portal kalisz24.info.pl, prokurator wnioskował w Sądzie Rejonowym w Kaliszu o areszt dla 54-letniego podejrzanego. Sąd przychylił się do wniosku.
-Działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia zadał śpiącemu pokrzywdzonemu co najmniej dwa uderzenia narzędziem ostrokrawędzistym, prawdopodobnie była to siekiera, w wyniku którego mężczyzna doznał obrażeń ciała, które doprowadziły do jego śmierci - powiedział dla kaliskiego portalu prokurator Maciej Meler rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim i dodał jeszcze, że zachodzi w tym przypadku konieczność badań sądowo-psychiatrycznych podejrzanego celem zweryfikowania motywów i sposobu działania mężczyzny, któremu postawiono zarzut zabójstwa.