Ministrant podczas kolędy wsiadł za kółko samochodu należącego do księdza. "Staranował dom parafian"
Do nietypowego zdarzenia doszło w Pobielu, na pograniczu województwa wielkopolskiego i dolnośląskiego.
Podczas gdy ksiądz był z wizytą po kolędzie u jednej z rodzin, 17-letni ministrant siedział w samochodzie należącym do duchownego. Chłopak usiadł za kierownicą skody i ruszył nią, po czym uderzył w budynek innych parafian. W budynku w wyniku uderzenia powstała dziura.
Jak informuje rawicz24.pl, na miejsce zadysponowano straż pożarną z Rawicza (woj. wielkopolskie).
- Siła uderzenia była tak duża, że samochód wybił dziurę w ceglanej ścianie budynku. Na szczęście w tym czasie nikt nie przebywał w pomieszczeniu od strony drogi - relacjonuje rawicz24.pl
Skoda należąca do księdza została zniszczona, szczególnie przód. Ministrant w wyniku uderzenia doznał urazu ręki oraz ogólnych stłuczeń. Chłopak został przewieziony do szpitala.
Budynek musiał zostać skontrolowany przez Powiatowego Inspektora Budowlanego.
Najpopularniejsze komentarze