Ogromne dzikie wysypisko na Morasku. W śmieciach znaleziono dokumenty
O sprawie powiadomił nas jeden z mieszkańców.
- W pierwszy dzień Świąt podczas spaceru znanymi sobie ścieżkami zobaczyłem wysypisko śmieci. Z ich składu można wywnioskować, że są to wysegregowane tworzywa sztuczne, wysypane najprawdopodobniej przez firmę wywożącą śmieci - napisał do nas Bogdan, Widz WTK. - Wysypisko znajduje się w odległości około 200 metrów od obiektu Aquanet przy ul. Morenowej - dodaje.
O problemie powiadomiliśmy Straż Miejską. Mundurowi udali się we wskazane miejsce i potwierdzili, że powstało tu dzikie wysypisko. - Faktycznie ilość porzuconych odpadów jest spora. Jednak nie są to tylko odpady typu PET, ale strażnicy znaleźli tam wszystko - od resztek żywności, poprzez odzież aż po papiery - wyjaśnia Przemysław Piwecki z SM. - I w tych ostatnich znaleźli dokument, który może przyczynić się do ustalenia adresu pochodzenia odpadów. Idąc w tym kierunku sprawdzimy, czy pod tym adresem właściciel ma złożoną deklarację z zakresu gospodarki odpadami komunalnymi, czy nieruchomość wyposażona jest w pojemniki do prowadzenia selektywnej zbiórki odpadów - dodaje.
Teren, na którym powstało wysypisko, jest prywatny i ma dwóch właścicieli. - Do jednego z nich również szybko dotrzemy - sprawdzimy jak prowadzona jest gospodarka odpadami komunalnymi i prawdopodobnie poinformujemy współwłaściciela o zalegających odpadach.
Tylko do końca listopada w Poznaniu ujawniono nieco ponad 1000 dzikich wysypisk śmieci. To więcej niż przed rokiem. - Analizując dane z lat poprzednich można powiedzieć, że co 8 sprawca zaśmiecenia terenów publicznych poprzez nielegalne wysypiska odpadów zostaje ukarany i ponosi koszty sprzątania. Nadal jednak większość wysypisk porządkowana jest przez właścicieli zanieczyszczonych gruntów - kończy.
Najpopularniejsze komentarze