Małe sklepiki: walka o klientów z marketami
Jeszcze kilka lat temu przed osiedlowymi sklepikami ustawiały się długie kolejki klientów. Okoliczni mieszkańcy robili w nich zakupy, bo znali sprzedawców i wiedzieli, że oferowane produkty są świeże. Dziś sklepiki coraz częściej przegrywają w starciu z dużymi marketami.
Zbliżają się święta Wielkiej Nocy, a co za tym idzie - ruszamy do sklepów na zakupy. Mimo wszechoobecnego kryzysu, Poznaniacy nie oszczędzają podczas tak ważnych uroczystości. Cieszą się handlowcy, których dochody przed świętami zawsze znacznie się zwiększają.
Większość mieszkańców naszego miasta uda się na zakupy do dużych supermarketów. Można tam znaleźć wszystko, oszczędzając czas, który musielibyśmy spędzić na krążeniu po małych sklepach. Mimo to, wielu mieszkańców dużych osiedli wciąż wybiera małe sklepiki. Bój o klienta trwa.
Do osiedlowych sklepów przekonane są przede wszystkim osoby starsze. Nie mają siły i ochoty, by tłuc się komunikacją miesjką do oddalonego marketu. Wybierają pobliskie sklepy, które oferują produkty w atrakcyjnych cenach. Supermarkety, w których oprócz artykułów gospodarstwa domowego można znaleźć ubrania, obuwie i wiele innych rzeczy, kuszą przede wszystkim młodych ludzi. To, gdzie zrobimy świąteczne zakupy zależy od możliwości finansowych i ... przyzwyczajenia.