Rozpowszechniał nielegalne testery i oprogramowanie do diagnostyki samochodów. Grozi mu więzienie
Sprawa miała swój początek w 2021 roku.
Dokładnie rok temu do policjantów z Leszna wpłynęło zgłoszenie od firmy produkującej testery diagnostyczne wraz z oprogramowaniem przeznaczone do diagnostyki stanu technicznego pojazdów jednej z niemieckich marek samochodów. - Z przekazanych informacji wynikało, że osoba podająca się za mieszkańca regionu leszczyńskiego sprzedaje w internecie po okazjonalnych cenach testery diagnostyczne wraz z "pirackim" oprogramowaniem. Dla przykładu: oryginalny program do obsługi urządzenia kosztowałby około 3500 złotych, a nielegalny, oferowany w internecie około 100 złotych - wyjaśnia Monika Żymełka z leszczyńskiej policji.
Policjanci zajęli się sprawą i ustalili, że za sprzedażą sprzętu i oprogramowania stoi mieszkaniec Głogowa na Dolnym Śląsku. - Na początku tego roku policjanci pojechali do Głogowa i zatrzymali w miejscu zamieszkania 39-letniego mężczyznę mającego związek z tą nielegalną działalnością. W jego domu znaleziono kilkadziesiąt płyt z nielegalnym oprogramowaniem diagnostycznym, przygotowanych do wysyłki do potencjalnych klientów, a także komputery, telefony, których dane potwierdzały przestępczą działalność 39-latka. Zatrzymany usłyszał wówczas zarzut kradzieży programu komputerowego - dodaje.
Ostatecznie po kilku miesiącach pracy funkcjonariuszy, 39-latkowi postawiono zarzut dotyczący rozpowszechniania bez uprawnień cudzego oprogramowania. - Swoją działalność mężczyzna prowadził od początku 2021 roku. Policjanci dotarli do ponad 100 osób z terenu całej Polski, które nabyły od 39-latka testery wraz z oprogramowaniem. Wstępne straty jakie ponieśli producenci programów to około pół miliona złotych.
Do prokuratury z Leszna trafił już akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Najpopularniejsze komentarze