Łozowa: dzieci stały na parapecie okna na ósmym piętrze bloku. Na miejsce wezwano służby
Niebezpieczną sytuację nagrał jeden z mieszkańców.
Nagranie ze skrajnie niebezpiecznego incydentu pojawiło się na Nieformalnej Grupie Dębieckiej na FB. Autor wyjaśnia nam, że wszystko rozgrywało się w środę około 20.00 przy ulicy Łozowej. - Dzieci zaczęły wychodzić na parapet. Zadzwoniłem po policję. Byli po około 7 minutach. Po 10 minutach dojechała straż pożarna - relacjonuje Waldemar. - Strażakom udało się otworzyć drzwi do mieszkania, prawdopodobnie dzieci były same w domu. Widziałem, że policjant był w tym mieszkaniu, dzieciom na szczęście nic się nie stało - dodaje.
Marta Mróz z poznańskiej policji potwierdza, że funkcjonariusze byli na miejscu. - Potwierdzili, że dzieci znajdowały się na parapecie. Dzieci nakłoniono do tego, by weszły do mieszkania i tak się stało - mówi. - Po chwili w mieszkaniu pojawił się tata dzieci. Okazało się, że 7-latek i 9-latek przebywali w mieszkaniu sami przez krótki moment - dodaje. - Będziemy sprawdzać, czy nie doszło tam do popełnienia przestępstwa. Oczywiście niezależnie sprawę przekażemy do sądu rodzinnego, który przyjrzy się rodzinie - kończy.
Najpopularniejsze komentarze