Kolejne zwierzęta z Ukrainy trafiły do poznańskiego ZOO. "Niedźwiedzie spacerują po lesie"
To kolejne uratowane zwierzęta z kraju ogarniętego wojną.
O tym, że zwierzęta są w drodze do Poznania poznańskie ZOO informowało już w długi weekend. - Jadą z nami dwa niedźwiedzie brunatne z zoo w Kijowie, stareńki ślepy wilk, lisy, a przy okazji także uratowane ze zbombardowanej hodowli ocalałe psy (akita inu, będą do adopcji, ale tylko do najwspanialszych domów, znających specyfikę rasy) - informowali pracownicy. Do Poznania dotarła też Natalia Popowa prowadząca azyl koło Kijowa. Zobaczyła m.in. tygrysy, które uratowała na początku wojny w Ukrainie, a które trafiły do Poznania. - Najbardziej wzruszający był moment, kiedy Natalia spotkała Kaję, 17 letnią ślepą tygrysicę, którą Natalia uratowała z cyrku. Kaja jest stareńka, jej stan zdrowia pogarsza się, Natalia zdaje sobie sprawę, że to mogło być pożegnanie - dodają.
Do Poznania ostatnim transportem trafiło w sumie 5 psów, lisy, wilk oraz dwa niedźwiedzie. Wiadomo już, że niedźwiedzie to Chip i Dale. - Niedźwiedzi bracia Chip i Dale z kijowskiego zoo przyjechali do nas w piątek w nocy. Od wczoraj spacerują w deszczu po lesie i ani myślą chować się do środka - zdradzają pracownicy zoo.