Ostrożnie na Cytadeli! Ropuchy zaczęły migrację
Potrwa do połowy wakacji.
Z apelem o ostrożność zwraca się do poznaniaków Zarząd Zieleni Miejskiej. - W tym momencie ropuszki mają ogony i cztery nogi. To oznacza, że przechodzą metamorfozę z fazy wodnej na lądową- wyjaśnia dr inż. Mikołaj Kaczmarski z Wydziału Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego. - Ropuchy powinny mieć teraz zapewniony spokój. To gatunek chroniony, cenny przyrodniczo - dodaje.
Migracja ropuch potrwa do przełomu lipca i sierpnia. W tym czasie w rejonie ogrodu wodnego i Rosarium na Cytadeli ograniczone będzie koszenie. Odwiedzający park powinni natomiast patrzeć pod nogi. Ropuchy są tak małe, że bardzo łatwo je zdeptać. Ale problemem są też psy. - Bardzo często zdarza się, że właściciele psów pozwalają na kąpiele czworonogów w zbiornikach wodnych. Prosimy jednak, aby tego nie robić. Szczególnie teraz, kiedy trwa migracja płazów - prosi Klaudia Beker z ZZM. - Psy są bardzo często zabezpieczane przed kleszczami różnymi środkami odstraszającymi i owadobójczymi. Są to zarówno obroże, jak i krople przeciwpchelne, które w kontakcie z wodą są bardzo toksyczne - tłumaczy dr inż. Mikołaj Kaczmarski. - Sprawę trzeba potraktować poważnie. Jest to potwierdzone naukowo, że substancje te mogą prowadzić do masowej śmiertelności ropuch.